Chwilkę mnie nie było, ale już do Was wracam :) I to z ogromną porcją zdjęć!
Przedstawiam Wam najnowszą sesję z moim uroczym modelem, o której marzyłam już od dawna. Udając się do mojego rodzinnego miasteczka, nawet przez myśl mi nie przeszło, że powstanie tu minisesja „księżycowa”.
Z pozoru nieciekawa hałda kamieni zmieniła się w wymarzone tło, tworzące wyjątkowy klimat sesji. Zaowocowało to powstaniem kilku ujęć, którymi chcę się z Wami podzielić. Mam nadzieję, że fotografie przeniosą Was w bajkowo-księżycowy dziecięcy świat…”>
Niebo kilka godzin wcześniej …
Dodatkowo przedstawiam kilka ujęć z pobliskiego pola gdzie Aluś czuł się jak w raju :)